Drewno, farby, śnieg. Ozdoby kotoodporne- nietłukące!
—-
Hand painted wooden decorations.
Drewno, farby, śnieg. Ozdoby kotoodporne- nietłukące!
—-
Hand painted wooden decorations.
Seria jesiennych drewnianych dodatków do wnętrz. Głównie pudełka na rozbiegane drobiazgi. Każde z osobna ręcznie malowane.
Warszawskie Targi Fantastyki 2017 to zlot stworów i wielbicieli stworów nie z naszego świata, który miał miejsce 7 października br. w przyjaznych wnętrzach Domu Braci Jabłkowskich w sercu Warszawy. Zdjęcia utwierdzają w pewności, że to nie był sen, że rzeczywiście dotarłam tam z paroma kilogramami kamieni i, że spotkałam wiele interesujących osobistości. Cieszę się, że mogłam wziąć udział w tym fantastycznym dosłownie wydarzeniu!
Stworzenia jesienne przyłapane na harcach. Wszystkie ręcznie malowane na kamieniach, które lato pamiętają.
Spluń przez lewe ramię, okręć się wokół samego siebie trzy i pół raza… tylko kamieniem nie rzucaj, ewentualnie zaklęciem;).
Przykicał i przyniósł jesień. Zarówno kamień jak ramkę pomalowałam i polakierowałam tak żeby stanowiły komplet z drugą ramką dzięki czemu fajnie mogą wyglądać zawieszone obok siebie. Portrety zamówiła jedna fajna dziewczynę, która takie futrzaki odratowuje, pielęgnuje, a potem wypuszcza na wolność!
—-
The autumn hare. Framed hand painted natural stone.
…ponieważ jesień zaczęła się mokro. Obślizgłe te panie najchętniej zamieszkają w waszej łazience, ale nie pogardzą parapetem gdziekolwiek albo doniczką z kwiatem czy też biurkiem. Byleby miały stały dostęp do wody. Ognistej lub nie [prace są zabezpieczone przeciwko wilgoci!;)]
Po obejrzeniu w albumie o Secesji pięknych wazonów Lalique’a uroiła mi się w głowie bluzka z ptasim wzorem, więc ją sobie pomalowałam.
—-
Hand painted linen late summer tunic.
Sezon na zwierzęta w toku. Niedawno malowałam portret psa, a teraz tę uroczą koteczkę. Przesyłam dobre myśli do miejsca, w którym teraz żyją zwierzaki, które odeszły z naszego świata.
Technika mieszana na kartonie, format A 3.
—-
Portrait of little beauty painted via photograph.
Crayon, acrilic paint on paper, format A3.
Pomalowane na zamówienie wytwórni szczotek naturalnych Brushes with Love. Szczotki są świetne nie tylko dla nas i naszych zarostów, ale i do czesania naszych zwierzaków! Włosie jest naturalne i przy okazji stanowi świetny masaż dla skóry.
—-
Brushes painted by me for Brushes with Love.
Praca wpisująca się w tegoroczną 80 rocznicę śmierci i 140 urodzin Bolesława Leśmiana. Ilustracja do wiersza „Przemiany”. Suchy pastel. Format A 3.
Tej nocy mrok był duszny i od żądzy parny,
I chabry, rozwidnione suchą błyskawicą,
Przedostały się nagle do oczu tej sarny,
Co biegła w las, spłoszona obcą jej źrenicą, —
A one, łeb jej modrząc, mknęły po sarniemu,
I chciwie zaglądały w świat po chabrowemu.
Mak, sam siebie w śródpolnem wykrywszy bezbrzeżu,
Z wrzaskiem, który dla ucha nie był żadnem brzmieniem,
Przekrwawił się w koguta w purpurowem pierzu,
I aż do krwi potrząsał szkarłatnym grzebieniem,
I piał w mrok, rozdzierając dziób, trwogą zatruty,
Aż mu zinąd prawdziwe odpiały koguty.
A jęczmień, kłos pragnieniem zazłociwszy gęstem,
Nasrożył nagle złością zjątrzone ościory
I w złotego się jeża przemiażdżył ze chrzęstem
I biegł, kłując po drodze ziół nikłe zapory,
I skomlał i na kwiaty boczył się i jeżył,
I nikt nigdy nie zgadnie, co czuł i co przeżył?
A ja — w jakiej swą duszę sparzyłem pokrzywie,
Że pomykam ukradkiem i na przełaj miedzą?
I czemu kwiaty na mnie patrzą podejrzliwie?
Czy coś o mnie nocnego wbrew mej wiedzy — wiedzą?
Com czynił, że skroń dłońmi uciskam obiema?
Czem byłem owej nocy, której dziś już niema?
—-
Illustration for Bolesław Leśmian poem. Dry pastels.
Lato przyszło w sobotęw espadrylach. Tylko żeby się nie potknęło!
Farba do tkanin.
—-
Why should espadrilles be boring?;) Bought plain and hand painted by me.
Portret wariata wykonany na podstawie fotografii na zamówienie.
Technika mieszana na kartonie, format A 3.
—-
Portrait of mad blackie painted via photograph.
Crayon, acrilic paint on paper, format A3.